Wszystkie opisy są własnością autorów opowiadań, skopiowanymi z ich stron w celach tylko i wyłącznie reklamowych. Podobna rzecz ma się z obrazkami, które są albo własnością autorów opowiadań, albo jakiś stron z szablonami. Ja je jedynie wykrawam i dodaję tytuł opowiadania oraz nick jego autora. Jednak jeśli komuś by to nie odpowiadało, chciałby aby obrazek zniknął lub miałby ochotę dodać inny, to śmiało może się odezwać, a uczynię według jego woli. Tak samo jeśli ktoś chciałby bym umieściła inny opis, to także wystarczy się w tym temacie odezwać.

Przy tytułach znajdują się literki (Z) i (P).

(Z) oznacza "zakończone"

(P) oznacza "przerwane"

Kiedy przy tekście nie znajduje się literka, to znaczy, że tekst ciągle "trwa", czyli opowiadanie jest nadal publikowane.

sobota, 12 listopada 2016

69. Cichy świat

Autor: Sorciere Lúthien
Tytuł: Cichy świat
Ilość części: Jeszcze nie wiadomo
Link: Blog

Ariana żyje w Ciszy, państwie, które powstało na podwalinach Zjednoczonych Narodów Świata. Dziewczyna odzyskuje wzrok po dziesięciu latach. Przez ten czas kraj zmienił się nie do poznania – ludzie pod naciskiem nowego Rządu przestali używać aparatu mowy, zastępując głos telepatią. Z czasem bohaterka odkrywa, że władza wykonawcza kontroluje niemal wszystkie aspekty życia społecznego – od aranżowania małżeństw, poprzez media, organizację pracy, a nawet analizowanie rozmów.
Po tragicznych wydarzeniach w lipcu Ariana postanawia za wszelką cenę znaleźć ruch oporu. Bohaterka zmienia się wewnętrznie – z niepewnej nastolatki staje się pewną siebie młodą kobietą. Zaczyna szkolenie pod czujnym okiem mentora i poznaje tajniki działającego podziemia.
Odkrycie świata na nowo umożliwi dziewczynie poznanie własnej siebie. Rozdarta myślami pomiędzy narzeczonym, a lojalnym państwu policjancie, dojdzie do wniosku, co w życiu jest najważniejsze i komu można zaufać.
A co będzie jeśli świat okaże się jeszcze bardziej skorumpowany niż Ariana do tej pory przypuszczała? Czy ojciec bohaterki wymyślając chipy dokładnie wiedział, jakie przyniosą one konsekwencje?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz